Historie klasycznych koktajli

Americano

Americano wywodzi się od koktajlu noszącego nazwę – Milano-Torino, który stworzony został przez Gaspare Campariniego około 1860 roku w Caffe Campari, ulubionego miejsca spotkań wielu znanych osób (m.in. Giuseppe Verdiego czy Ernest Hemingwaya). Koktajl Milano-Torino składa się z dwóch alkoholi zmieszanych w równych częściach, likieru Campari z Mediolanu i słodkiego wermutu Punt e Mes z Turynu. W latach 20. i 30. XX wieku, w czasach trwającej w USA prohibicji, koktajl ten zyskał szczególną popularność wśród odwiedzających Włochy turystów z Ameryki. Ze względu jednak na zbyt wysoką intensywność gorzkiego smaku, drink ten zaczęto rozcieńczać gazowaną wodą mineralną, a z czasem także nazywać “Americano”.

Ciekawostką jest fakt, że Americano był pierwszym drinkiem, jaki zamówił James Bond w premierowej powieści Iana Fleminga „Casino Royale”.

Bloody Mary

Krwawa Mary to koktajl, który najprawdopodobniej powstał w drugiej lub trzeciej dekadzie XX wieku. Jego samozwańczym autorem jest francuski barman Fernand Petiot.

Petiot swoją karierę rozpoczynał w znanym paryskim barze New York Bar, by następnie objąć stanowisko kierownika King Cole Bar w hotelu St. Regis, znajdującym się w… Nowym Jorku. Jak sam twierdzi, to właśnie tam, w 1934 roku, miał udoskonalić dotychczasową recepturę na Bloody Mary (stworzoną na początku lat 30. przez komedianta George’a Jessela lub barmana Henry’ego Zbikiewicza w innym nowojorskim lokalu New York’s 21 Club), poprzez dodatnie do niej serii dodatków, takich jak pieprz, sos Worcestershire, sól, czy sok z cytryny.  

Sama nazwa, ze względu na kolor drinka kojarzonego z kolorem krwi, najprawdopodobniej nawiązuje do przydomku brytyjskiej królowej Marii I Tudor, która właśnie w ten sposób była nazywana.

Cosmopolitan

Powstanie koktajlu Cosmopolitan przypada na okres lat 70-80 XX wieku. Istnieje kilka wersji na temat tego, w jakich okoliczność został on stworzony oraz kto był jego autorem. Trudno jednak jednoznacznie ustalić, która z nich jest prawdziwa. Najpopularniejszą z nich jest wersja Tobego Cecchiniego, barmana pracującego w nowojorskim barze The Odean. Cechini, jak sam przyznał, miał poprawić przepis jednego z popularnych drinków krążącego w latach 80. po gejowskich barach San Francisco, składającego się wódki, soku z limonki oraz grenadyny. Toby bazując na Margaricie – dodał Cointreau, sok żurawinowy i wódkę Absolut Citron, która pod koniec lat 80. trafiła do sprzedaży.

Prawdziwą międzynarodową sławę Cosmopolitan zyskał jednak dopiero w latach 90. za sprawą serialu „Seks w wielkim mieście”, w którym to był ulubionym koktajlem jego głównej bohaterki Carrie Bradshow (granej przez Sarahę Jessicę Parker). Na popularność koktajlu wpłynął także Dale DeGroff, pracujący w nowojorskim barze Rainbow Room, który użył jako dekoracji skórki pomarańczowej.

Cuba Libre

Koktajl Cuba Libre powstał pod koniec XIX wieku, a konkretnie 1898 roku, w Hawanie na Kubie. Tegoż roku miała tam miejsca krótka wojna amerykańsko-hiszpańska (25.04-12.08). Pod przykrywką pomocy Kubańczykom walczącym z Hiszpanami o niepodległość, Amerykanie w szybkim tempie pokonali dotychczasowych najeźdźców i dumnie zajęli ich miejsce, przez kolejne lata wpływając na losy Kuby. Jedną z formacji wysłaną na pole walki byli amerykańscy kawalerzyści Rough Riders, którzy zaczęli dodawać do ogólnie dostępnego rumu Coca Colę przy okazji wznosząc toast „Cuba Libre”, czyli „Wolna Kuba”, na cześć walczącego o niepodległość kraju.

Daiquiri

Okoliczności powstania koktajlu Daiquiri nie są dokładnie znane. Najprawdopodobniej został on stworzony nieumyślne przez mieszkańców Karaibów, którzy chcąc zniwelować ostry smak XIX-sto wiecznego rumu, dodali do niego ogólnie dostępne składniki, czyli sok z limonki i cukier.

Powszechnie jednak uznaje się, że drink ten został wymyślony na początku XX wieku przez amerykańskiego inżyniera, Jenningsa Coxa, który pracował w kopalni rud żelaza w miejscowości Santiago na Kubie. Cox za swoją pracę otrzymywał nie tylko godziwe wynagrodzenie, ale także comiesięcznie racje tytoniu oraz lokalnego rumu, który podczas jednego z wieczorów wymieszał ze składnikami, które miał akurat pod ręką. Nowy trunek przypadł mu bardzo do gustu, z tego też względu postanowił go nazwać Daiquiri, zapożyczając nazwę od pobliskiej plaży.

Daiquiri przypadło do gustu równie Williamowi A. Chanlerowi, amerykańskiemu kongresmanowi, który kupił kopalnie w Santiago w 1902 roku. Chandler będący właścicielem kilku klubów w Nowym Jorku wprowadził go od razu do swojej oferty, wpływając znacznie na jego spopularyzowanie.

Na popularność Daiquiri znaczący wpływ miał także pisarz Ernest Hemingway. W latach 30. XX wieku stworzył on nawet jego własną wariację nazwę Papa Doble, która wynikała z problemów z cukrzycą Hemingwaya. Na jego życzenie zaprzyjaźniony barman wyrzucił z oryginalnej receptury cukier, zastępując go likierem Maraschino, dodając przy okazji podwójną ilość rumu oraz sok grejpfrutowy. Hemingway tak uwielbiał swój drink, że potrafił wypijać kilkanaście jego porcji w umiłowanej przez siebie restauracji La Floridita w Havanie.

John Collins

Ten orzeźwiający koktajl na bazie holenderskiego genever został stworzony najprawdopodobniej na przełomie XVIII i XIX wieku. Szczególnym uznaniem cieszył się on wśród mieszkańców Londynu, którzy nazwali go John Collins. Nazwa ta pochodzi od imienia i nazwiska głównego kelnera pracującego w popularnym hotelu Limmer’s Old House znajdującego się przy Conduit Street w Mayfair, który niejednokrotnie miał przyjemność serwować go swoim gościom.

W XIX wieku holenderski genever coraz częściej zastępowano lokalnie wyrabianym ginem zwanym Old Tom. Aby ułatwić komunikację na linii barman/klient, przygotowany w ten sposób koktajl zaczęto nazywać Tom Collins.

W 1874 roku w Nowym Jorku i innych miastach USA ogromny rozgłos zyskał żart, który nazwano później “Mistyfikacją Toma Collinsa”. Polegał on na poinformowaniu drugiej osoby, że człowiek nazywający się Tom Collins, rozpowiadał o nim złe rzeczy w pobliskim barze. Celem tego żartu było zdenerwowanie tej osoby na tyle, aby zaczęła szukać tego fikcyjnego człowieka. Wielokrotnie kończyło się to pojawieniem wkręconej osoby w rzekomym barze i zadaniu przez nią pytania: “Czy widział ktoś Toma Collinsa?”.

Po raz pierwszy przepis na koktajl John Collins pojawił się w książce: “The Steward and Barkeeper’s Manual of 1869”. Został on także wydrukowany (chociaż już pod nazwą Tom Collins) w jednej z najsłynniejszych publikacji o tematyce barowej: “‘The Bartender’s Guide” z 1876 roku, której autorem był sam Jerry Thomas.

Manhattan

Manhattan posiada wiele historii opisujących jego powstanie. Najpopularniejsza z nich mówi, że drink został wymyślony przez  Dr. Iaina Marshalla podczas przyjęcia w nowojorskim Manhattan Club w 1874 roku znajdującego się przy piątej alei. Wyprawić miała je Jennie Jerome, znana lepiej jako Lady Randolph Churchill na cześć Samuela J. Tildena, kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Według tej teorii impreza miała rozsławić drink, co przyczyniło się do tego, że ludzie zaczęli go zamawiać, odwołując się do nazwy klubu. Historia ta jest jednak fikcyjna, a przynajmniej w części dotyczącej Lady Randolph, bo ta w tym czasie przebywała we Francji, będąc w ciąży z Winstonem.

Bardziej prawdopodobną historią jest ta zamieszczona w książce „Valentine’s Manual of New York” z 1923 roku. Według barmana Williama F. Mulhalla, który pracował w nowojorskim Hoffman House pod koniec XIX wieku, to facet o nazwisku Black miał jako pierwszy wymyślić koktajl Manhattan w swoim barze na Broadwayu już w latach 60.

Ponadto w amerykańskiej literaturze odnaleźć można jeszcze kilka innych wzmianek o Manhattanie. Najwcześniejsza z nich znajduje w książce Williama Schmidtsa „The Flowing Bowl” z 1891 roku. Zamieszczony tam przepis był jednak dość rozbudowany i dodatkowo uwzględniał absynt oraz syrop gomme. Z kolei znana w obecnych czasach receptura (2 części whiskey, 1 część wermutu, dash bittersów) pojawiła się po raz pierwszy dopiero w 1930 roku w książce „Shake ‘Em Up!” , ale opisany koktajl nosił nazwę “„Tennessee Cocktail”, dlatego jej autorów V. Elliota i P. Stronga również trudno uznać twórców Manhattanu.

Margarita

Historia powstania Margarity tak, jak wielu innych klasycznych koktajli nie jest oczywista. Istnieje w tej kwestii wiele teorii, a do najczęstszych należą te o tajemniczych kobietach imieniem Margarita, na których cześć powstał ten słynny koktajl.

Zdaniem historyków Margarita to po prostu odmiana amerykańskiego koktajlu o nazwie Daisy (po polsku stokrotka), który był popularny w okresie prohibicji w USA, czyli w latach 20. i 30, czego dowodem ma być sama nazwa, gdyż margarita po hiszpańsku również oznacza „stokrotkę”. Ponadto istnieje relacja z 1936 roku, w której redaktor gazety Moville Mail James Graham z Iowa wspomina o koktajlu Taquila Daisy, który odkrył w Tijuanie.

Warto wspomnieć, że w 1945 roku marka tequili Jose Cuervo prowadziła kampanię reklamową promującą napój: „Margarita: to coś więcej niż imię dziewczyny”, a pierwszą znaną publikację przepisu na Margaritę zamieszczono w magazynie „Esquire” w grudniu 1953 r.. Przepis zawierał tequilę, odrobinę likieru triple sec i sok z limonki lub cytryny.

Mojito

Za pierwowzór Mojito uważa się napój pity przez szesnastowiecznego angielskiego korsarza, kapitana Drake’a. Zwykł on pijać tafię – alkohol uzyskiwany z trzciny cukrowej, z dodatkiem soku z cytryny i mięty. Dużo bardziej prawdopodobna o tej legendy wydaje się jednak teoria, że do powstania Mojito przyczynili się głównie czarni niewolnicy pracujący na karaibskich plantacjach trzciny cukrowej. W czasie swojej pracy pili napój zwany „guarapa”, którego bazą był sok wypływający z rozgniecionej trzciny cukrowej. Niewolnicy dodawali do niego także tafię oraz inne dodatki, jak sok z limonki i miętę, by zamaskować niezbyt wyrafinowany smak alkoholu. W połowie XIX wieku tafię zastąpiono rumem i wtedy też narodził się znany dziś koktajl.

Pierwsze zapisane receptury Mojito pochodzą z przełomu lat 30 i 40 XX wieku, jednak prawdziwą sławę Mojito zawdzięcza Ernesto Hemingwayowi, który będąc stałym klientem ,,La Bodeguita del Medio”, kubańskiego baru w Havanie, napisał na jednej ze ścian słynny cytat „My mojito in La Bodeguita, My daiquiri in El Floridita” (pol. „Moje Mojito w La Bodeguita, moje Daiquiri w El Floridita”). Warto dodać, że ten ręcznie pisany epigraf nadal istnieje, choć przez część biografów Hemingwaya jest mocno kwestionowany.

Sama nazwa Mojito pochodzi najprawdopodobniej od słowa „mojadito”, co w języku hiszpańskim oznacza „trochę mokry”.

Moscow Mule

Historia Moscow Mule związana jest z Johnem Martinem z Heublein, dystrybutorem napojów i żywności na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, który w 1939 roku stał się właścicielem marki wódki Smirnoff. Początkowo jednak John nieszczególnie radził sobie z promocją swojego nowego towaru. Na jego niekorzyść działał fakt, że w owym czasie wódka nie była zbyt popularna w USA – zdecydowanie przegrywała z piwem, whiskey i innego rodzaju alkoholami. Dodatkowo amerykańskie społeczeństwo było bardzo negatywnie nastawione do czegokolwiek pochodzącego lub chociażby odrobinę związanego z Rosją.

Pewnego dnia w 1941 roku Martin odwiedził znajomego w Los Angeles, Jacka Morgana, który był właścicielem baru Cock ‘N’ Bull. Morgan też miał swoje problemy – próbował z kolei zainteresować klientów piwem imbirowym, którego miał nadwyżkę. Według legendy panowie wpadli na pomysł, by połączyć oba trunki w jeden. Dodatkowo uśmiechnęło się do nich szczęście, bowiem w tamtym czasie pewna rosyjska imigrantka Sophie Berezinski1 chodziła od jednego miejsca do drugiego, próbując sprzedać miedziane kubki wytwarzane przez jej ojca. W ten właśnie przypadkowy sposób powstał Moscow Mule.

Sama nazwa nawiązywała do tłoczonego na kubkach muła i miejsca pochodzenia wódki Smirnoff.

1 Według innych źródeł miała to być dziewczyna Morgana, która zarządzała fabryką produkującą wyrobami miedzianymi.

Negroni

Dokładne okoliczności powstania Negroni nie są znane. Według najpopularniejszej teorii drink powstał we Florencji w Cafe Casoni w 1919 roku na żądanie Camilla Negroniego, który zażyczył sobie, by barman i zarazem jego przyjaciel, Fosco Scarselli, wzmocnił jego ulubiony koktajl Americano. Scarselli zastąpił wodę gazowaną ginem oraz dodał plasterek ze skórki pomarańczy zamiast cytryny, która wówczas była częścią Americano, co miało na głównie celu rozróżnienie tych dwóch koktajli.

Po sukcesie koktajlu rodzina Negroni założyła Negroni Distillerie w Treviso we Włoszech i wyprodukowała gotową wersję napoju, sprzedawanego jako Antico Negroni 1919. Jednak rodzina Negroni twierdzi, że hrabia Camillo Negroni tak naprawdę nigdy nie istniał i historia z nim to nic więcej jako marketingowy chwyt. Ich zdaniem prawdziwym wynalazcą słynnego drinku jest generał i hrabia Pascal Olivier de Negroni. Miało to mieć miejsce w 1857 roku w Senegalu. Negroni wymyślił miksturę, by wspomóc trawienie swojej nowej żony. 

Jedna z najwcześniejszych wzmianek o Negroni pochodzi z 1947 roku z gazety „Coshocton Tribune”. Wybitny reżyser Orsona Welles, który pracował w Rzymie przy filmie „Czarna magia”, adaptacji powieści „Józef Balsamo”, na jej łamach tak opisał Negroni: „Likier jest doskonały dla wątroby, gin wręcz przeciwnie. Dzięki temu równoważą się nawzajem”.

Z kolei pierwsza publikacja przepisu Negroni najprawdopodobniej pojawiła się dopiero w 1949 roku w książce „El Bar: Evolucion y arte del cocktail” Jacinto Sanfeliu Brucarta.

Old Fashioned

Historia koktajlu Old Fashioned jest ściśle związana z pierwszą recepturą koktajlową, opublikowaną na łamach amerykańskiego periodyku The Balance and Columbian Repository z 1806 roku. Według niej, aby przygotować koktajl, należało zmieszać: alkohol, odrobinę cukru, małą ilość wody i bitters. Wraz z upływem lat barmani zaczęli kombinować jednak z jego składnikami, dodając do przepisu różnego rodzaju likiery i/lub absynt. Niektóre osoby, które pamiętały i lubiły pierwotną wersję koktajlu, prosiły jednak często swojego barmana o przygotowanie go w staromodny sposób (old fashioned). I tak w ten bardzo naturalny sposób prawdopodobnie narodziła się nazwa tego popularnego do dziś koktajlu.

Za oficjalną wersję stworzenia Old Fashioned przyjmuje się jednak historię, która miała mieć miejsce w 1881 roku w klubie dla panów Pendennis Club w Louisville, Kentucky. Według niej podczas jednego z wieczorów pracujący tam barman miał przygotować koktajl o nazwie Old Fashioned według znanej dziś receptury na cześć Pułkownika Jamesa E. Peppera.

W 1895 roku przepis na Old Fashioned pojawił się w książce „Modern American Drinks” George’a Kappelera, co scementowało jego pozycję jako jednego z najpopularniejszych drinków w USA. Od tamtej pory jest to jedna z tych rzeczy, które nieodłącznie kojarzą się nam z rodzajami drinków.

Największą popularność Old Fashioned zyskał jednak dopiero podczas prohibicji, gdzie dla zabicia zapachu alkoholu serwowano go z dodatkiem pomarańczy i wiśni maraschino.

Od 2015 roku Old Fashioned jest oficjalnym koktajlem miasta Louisville, które co roku na jego cześć organizuje trwający dwa tygodnie: „Old Fashioned Fortnight”.

Singapore Sling

Koktajl Singapore Sling narodził się około roku 1915 w jednym z najbardziej legendarnych hoteli na Dalekim Wschodzie – Raffles w Singapurze. Twórcą oryginalnej receptury był Ngiam Tong Boon, barman z hotelowego Long Baru (nazwa baru wzięła się od prawie 12-metrowej lady barowej, ciągnącej się wzdłuż całej szerokości sali balowej).

Inspiracją do stworzenia koktajlu były kobiety towarzyszące dżentelmenom podczas ich wizyty w Long Barze. Według ówczesnego prawa, kobiety nie mogły spożywać alkoholu w miejscach publicznych, dlatego dla pań były zarezerwowane wyłącznie soki owocowe i herbaty. Ngiam Tong Boon dostrzegając niszę na rynku, postanowił stworzyć koktajl, który wyglądałby jak sok owocowy, ale w rzeczywistości byłby nasycony ginem i innymi likierami. Dodatkowo jego kobiecy charakter miał podkreślać różowy kolor. Zabieg ten pozwolił na sprytne omijanie prawa i w krótkim czasie, jako owocowy koktajl dla pań stał się nie tylko społecznie akceptowany, ale także został znakiem rozpoznawczym Long Baru.

Dziś Singapore Sling można znaleźć w barach od Nowego Jorku po Londyn, Paryż, Tokio, Szanghaj, a teraz również w Warszawie. Singapore Sling jest powszechnie uznawany za narodowy drink Singapuru, stąd jest nawet dostępny na pokładzie linii lotniczych Singapore Airlines.

Whiskey Sour

Pierwsze wersje sour-ów prawdopodobnie zostały przygotowane przez marynarzy, którzy mieszali alkohol, sok z cytryny/limonki i cukier, aby w ten sposób umilić sobie życie i zmniejszyć zagrożenie związane z wystąpieniem szkorbutu. W zależności od regionu żeglugi stosowano różne rodzaje alkoholu (np. gin, szkocka whisky, rum). Z czasem drink ten zaczęto serwować również na lądzie. W Stanach Zjednoczonych, jako podstawę używano lokalnego alkoholu, czyli bourbonu, dzięki czemu narodziło się whiskey sour.

W oficjalnych źródłach przepis na whiskey sour pojawił się po raz pierwszy w 1862 roku1. Jerry Thomas w swojej przełomowej książce „The Bartender’s Guide: How To Mix Drinks”, umieścił recepturę, która wyglądała następująco: cukier rozpuszczony w wodzie, sok z małej cytryny, jeden kieliszek Bourbona lub żytniej whiskey. Jedyne różnice w porównaniu z dzisiejszą wersją to szkło oraz rodzaj użytego lodu.

W kolejnych latach wzmianka o whisky sour pojawiła się się również w gazecie Waukesha Plainsdealer z Wisconsin z 1870 rok oraz w artykule peruwiańskiej gazety „El Comercio de Iquique” z 1872 roku, w której stworzenie receptury na whiskey sour przypisano byłemu marynarzowi, Elliotowi Staubowi, pracującemu wówczas w jednym z miejskich barów.

Artykuł w trakcie tworzenia.